poniedziałek, 18 października 2010

Kapelutek




A taki sobie kapelutek popełniłam. Mam turkusową kurtkę, turkusowo-brązowy szal. Teraz czas na turkusowe nakrycie głowy. O, i jeszcze mitenki by się przydały. Hmm, muszę o tym pomyśleć...Oj, te turkusy mnie prześladują. Cała sturkusieję :)). Ale co ja poradzę na to, że uwielbiam ten kolor.
Czesanka oczywiście merynos, dekory z białego i czarnego jedwabiu nieprzędzionego i kawałków jedwabiu barwionego by Beata Jarmołowska :).

I have just make a hat. Due to the fact, that I have both turqusoise jacket and scarf, that is the right time for a turqusoise hat. Perhaps either gloves... Hm, I have to think about it... So, this is color I like the most of all for the last time.
Of course merino woersted wool, dekors - white and black silk (not yearned) and some pieces of silk dyed by Beata Jarmołowska.

10 komentarzy:

  1. sturkusiejesz albo anielicą niebiańską zostaniesz :) - piękne są Twoje turkusy i uroczy kapelutek udziergałaś :):) gratulacje - namawiam do mitenek :):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super komplecik się szykuje :) Kapelutej ma bardzo ciekawą formę. No i ten turkus świetny.
    Ania ma rację, mitenki by się przydały, zwłaszcza, że będzie już tylko chłodniej. Ja czapek nie noszę, ale na łapki muszę coś udziergać, bo nie lubię jak rączki marzną

    OdpowiedzUsuń
  3. Niezły kapelutek. Taki luziarski :-) Z pewnością fajnie w nim wyglądasz. Może fotka jakaś w całym komplecie?? :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmm, kapelusik już dziś by się przydał, zimno brrr, a w takim filcowym ciepełko aż miło:) Fajny fason i kolorek. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja też bardzo lubie turkusy i też bym chciała zobaczyc fotke w turkusowym komplecie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Obiecuję, że jak się cały komplet zrobi, cyknę jakąś fotkę. Tylko że ja się jakaś taka niefotogeniczna zrobiłam... Cóż, starość nie radość, jak powiadają.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudny :) Jaki ciekawy kształt, czubek mi się bardzo podoba - taki niespotykany :) Ja też go chcę zobaczyć na ludziu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. a skąd miałaś jedwab by ja ??. zręcznie użyty. ladny czysty kolor turkusu . sama farbowałas?

    OdpowiedzUsuń
  9. Beatko, a przecież na szkoleniu kawałki nam dawałaś do ozdabiania. I mi takie skraweczki zostały. Czesanka jest mieszana, ta ciemniejsza to farbowana fabrycznie, jaśniejsza - przeze mnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Do dziś turkus kojarzył mi się z latem, kamieniem, Grecją, od dziś zaczyna mi się kojarzyć z Plastusią ;-) Fajne te obwarzanki na czubku :-)

    OdpowiedzUsuń