poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Nadal ceramicznie


Wciąż monotematycznie, czyli ceramicznie. Najpierw broszki.
Dwie z różyczkami.  
 

Jedna z odciśniętą koronką i przecierką złotym szkliwem, które na fotce wygląda tak, jakby zaszła redukcja miedzi.

 I miska w kształcie łezki. Z zewnątrz przecierka tlenkiem i szkliwem transparentnym, środek metaliczna zieleń i odrobina rutylu, który wtopił się w tło.
To tyle na dziś. Następny post będzie na pewno filcowy.

sobota, 28 kwietnia 2012

Farbowanki i ceramiczne drobiazgi

Dawni niczego nie farbowałam i zatęskniłam do barwnych eksperymentów. Uwielbiam tę nieprzewidywalność efektów. Trochę podobnie jak w ceramice... Na szczęście nie przywiązuję się zbytnio do jednej określonej wizji, dlatego rzadko przeżywam rozczarowanie efektem. Jeśli tylko wszystko wypali się/wybarwi jak trzeba, na ogół jestem zadowolona z efektu.
Tym razem farbowałam na zimno, a zatem do roztworu trafiły głównie jedwabie w różnej formie.
 A zatem po kolei. Jedwab ponge i silk capsy (te czerwone na dole fotki).

Czesanka jedwabna i ramie.
Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie wrzuciła trochę wełny. Na zdjęciu loki i wełniane knociki. Całkiem nieźle chwyciły barwnik.
I jeszcze kilka rzeczy ceramicznych. Tradycyjnie guziki, wszystkie na czerwonej glinie.

I jeszcze drobiazg do łazienki. Jakiś czas temu zniszczył mi się pojemnik na dozownik mydła. Postanowiłam więc dorobić ceramiczny, w kolorach pasujących do łazienki i do rybek, które kiedyś robiłam na lustro. Wyszło według mnie fanie, choć glina, na której pracowałam, średnio się nadaje do ażurów.
Wiosna za oknem w pełni, jest cudownie ciepło. Życzę wam wszystkim pięknego długiego weekendu. My w tym roku nigdzie nie wyjeżdżamy, ale i tak zamierzam korzystać z pięknej pogody i powłóczyć się w okolicach 3miasta.

czwartek, 19 kwietnia 2012

Znów kwiatowe naszyjniki i ceramiczne guziki

Jakiś czas temu zrobiłam serię kwiatowych naszyjników. Niektóre były całe z ceramiki, niektóre całe filcowe, a jeszcze inne - mieszane. Ponieważ takich ceramicznych elementów trochę mi zostało, postanowiłam wrócić do tamtej formy. I tak powstały dwa naszyjniki - mieszane.
W pierwszym czerwień selenu i ugier, w drugim jakieś fiolety - chyba irys i magnolia, ale nie jestem pewna








W międzyczasie powstało też trochę guzików.  Wszystkie niewielki, najmniejsze trójkątne.



niedziela, 15 kwietnia 2012

czwartek, 12 kwietnia 2012

Szal z jedwabnymi wstążkami i ceramiczno-filcowe naszyjniki

Wróciłam do jedwabnych wstążek. Tym razem wykorzystałam porwane na paski jedwabną koszulę i dwie damskie bluzki. Do tego nitki jedwabiu, agawy, merynos australijski.
I dwa naszyjniki filcowo-ceramiczne, których jeszcze nie pokazywałam. Szkliwa: ugier i kobalt, glina jasna - duży element, glina czekoladowa - koraliki.


Szkliwa: turkus i czerwień kardynalska, czerwona glina.

sobota, 7 kwietnia 2012

I znów ćwir, ćwir

Ostatnio mam fazę na ptaszki i jak widzicie, pojawiają się w różnych formach - jako broszki, na kaflach. Tym razem służą za ozdobę pokrywki dużej misy. Ponieważ mam sporo biżuteryjnych gadżetów i powoli nie mam gdzie ich trzymać, postanowiłam zrobić jakiś pojemnik. Wyszła misa z pokrywką na odwrót. Na dnie pokrywy roztopione szkło.




A z okazji Świąt Wielkanocnych życzę wszystkiego najlepszego - zdrowia, pogody ducha, wielu twórczych pomysłów i dobrego humoru.

środa, 4 kwietnia 2012

Cd. serii medaliony i kilka broszek

Ciąg dalszy ceramicznych medalionów. I to chyba koniec na razie. Ja to mam tak, że dość szybko się nudzę formą, kolorem, kształtem. Ciągle mam ochotę szukać czegoś nowego.



Kilka broszek okrągłych i...



...jedna rybna.

niedziela, 1 kwietnia 2012

Kolorowe fantazje na czarnym tle

Dawno nie robiłam filcowych szali i trochę za nimi zatęskniłam. Tym razem kolorowe fantazje na czarnym tle. Wykorzystałam różne dodatki, w wielu kolorach, niektóre dość jaskrawe, ale na czarnym tle wyglądają wręcz spokojnie.
W całości

W połowie

W detalach