sobota, 16 września 2017

Warsztaty tworzenia biżuterii z miedzi w Łucznicy

Do Łucznicy chciałam się wybrać od dawna. Ciągle szukałam tematu dla siebie i dogodnego terminu. Wreszcie się udało. Biżuteria z miedzi. Wiedziałam, że to coś dla mnie.
Akademia Łucznica leży koło Pilawy, dworek znajduje się w przepięknym parku, gdzie w każdym miejscu twórczo zakręceni pozostawili ślady swojej działalności. Spacerując między drzewami, zauważyłam ceramikę, formy z wikliny, witraże. Na ścianach wiszą gobeliny, batiki...



Robienie biżuterii z miedzi z pewnością wymaga niemałej wprawy, szczególnie gdy się chce wyciąć piłką precyzyjny otwór bądź wyciąć z grubej blachy bransoletkę. Oj, jeszcze mi sporo brakuje... :)
Warsztaty prowadziła Ania Zalewska. Pomagała, dzieliła się wiedzą, żadnych pytań nie pozostawiała bez odpowiedzi. I właśnie takich prowadzących cenię. Myślę, że nie tylko ja wróciłam z warsztatów bardzo zadowolona. A miarą tego niech będzie fakt, że każde z nas nie marzy o niczym innym jak o drugim stopniu. Aniu, szykuj plan działań i ruszamy w drogę!
Całej naszej grupie udało się zrobić mnóstwo rzeczy, niektórych bardzo ambitnych.
Krótko fotorelacja. Końcowa wystawa.



Młotki w ruch
Będzie wisior

Bransoleta mosiężna trawiona, wzór własny

 Bransoleta miedziana, trawiona, wzór z pieczątek
 Wisior, blachy mosiężna i miedziana, młotkowane

 Wisior miedziany, trawiony obustronnie, wzór z pieczątek


Wisior z elementem ceramicznym, wypał techniką raku, blacha mosiężna, młotkowana i trawiona
To był wspaniały czas. Poznałam świetnych twórczo zakręconych ludzi i rewelacyjną prowadzącą. Dopisała nawet pogoda, mimo że do Łucznicy jechałam w strugach deszczu.
Do zobaczenia na drugim stopniu!