Godzina Z wybiła, losowanie czas zacząć. Miska z losami przygotowana:
Sierotką Marysią miał zostać mój syn, ale zwiał na Open'era, zanim dotarłam do domu z imienin mojej kuzynki. Padło więc na mojego męża:
And the winner is...
Zwyciężczynię proszę o kontakt mailowy, najlepiej na mojego maila na WP.
PS Miło mi było, że tyle osób wzięło udział w zabawie. Dziękuję za życzenia imieninowe i za wszystkie serdeczne słowa.
Dżemowo.
7 lat temu
Zazdroszczę i gratuluję zwyciężczyni, Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla szczęściary
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jagusia
Gratuluję zwyciężczyni i troszkę jej zazdroszczę cudeniek, które dostała :)
OdpowiedzUsuńO rany! Nie mogę w to uwierzyć! Pierwszy raz wygrałam w candy:) Dziękuję serdecznie Tobie Plastusiu i mężowi Twemu za wylosowanie szczęśliwą ręką mojego losu. Jippi!!!:):):)
OdpowiedzUsuńFuksiara :) Nam pozostaje tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńoj rzeczywiście szczęściara :)
OdpowiedzUsuńPlastusiu!
OdpowiedzUsuńDziś odebrałam Twoje cuda z poczty. Jestem zachwycona! Jeszcze raz wielkie dzięki:) Buźka!