Ten szal również fotografowałam na plaży, wzbudzając ciekawość licznych spacerowiczów. Gałązki, które widać na zdjęciu, teoretycznie mogą robić za dekorację, ale tak naprawdę przytrzymywały lekką tkaninę, która co chwila chciała odfrunąć w podmuchach silnego wiatru.
Śliczne rudości!
OdpowiedzUsuńOj, zazdroszczę tego piasku ;)
piekny!
OdpowiedzUsuńCzy szal jest filcowany na gazie?
Jolu, Ty już osiągnęłaś najwyższą biegłość w robieniu szali :)
OdpowiedzUsuńDziękuje pięknie. Jaga, szal jest filcowany na jedwabnym szyfonie.
OdpowiedzUsuńPrześliczny. Te kwiaty przypominają mi drzewko magnoliowe.
OdpowiedzUsuń