poniedziałek, 8 lutego 2010

Ćwir, ćwir, miau, miau...




Te ptaszki na szczęście nie odlecą na widok kota :).
Szkliwa - czarny metalic (kot), ptaszki - sumatra, czarny metalic, czarna angoba, czerwień kardynalska, ugier.

4 komentarze:

  1. Cieszę się , że jeden przyleciał do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. sio... sio... ptaszki uciekać mi stąd, a kotek za wami... najlepiej prosto do cioci Olgi ;)
    Urocze jak wszystkie Twoje ceramikowce!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zakochałam sie w kocie od pierwszego wejrzenia :)))
    Cudny jest mrrrrauuuuuu............

    OdpowiedzUsuń
  4. Wpadłam z "re wizytą", żeby podziękować za odwiedziny, no i wpadłam po uszy :) ptaszki słodkie, ale kot kocio kocioł powalił mnie na łopatki, jest poprostu zachwycający. Uwielbiam takie proste wyraziste formy.
    Pozwalam sobie dodać się do listy zachwyconych - obserwujących i napewno będę często zaglądać.

    OdpowiedzUsuń