Detale:

Od dość dawna przyplątała się do mnie taka dziwna forma. Raz przypomina ponoć bakłażana, a raz tykwę. Warzywnych dziwnych tworów w każdym razie wciąż przybywa.
Od lewej w górnym rzędzie: wypalana w technice raku; kolejna (piec elektryczny) czarny metalic, czerwień selenu, w dolnym rzędzie (piec elektryczny): turkus mat, zieleń butelkowa, czerwień kardynalska; transparentne, czerwień kardynalska, zieleń butelkowa, przecierane tlenkiem żelaza.