Naszło mnie ostatnio na serię spękanych naszyjników. Wszystkie wypalone w raku, ale każdy zawieszony na czymś innym - len, rzemienie, żyłka jubilerska. Jakoś nie mogę się zdecydować, co mi się najbardziej podoba.
Co o nich sądzicie? Na jakiej zawieszce najlepiej się prezentują?
Dżemowo.
7 lat temu
Dla mnie ten gruby lniany sznur - dwa pierwsze zdjęcia. Jest tu równowaga pomiędzy wisiorem i zawieszką. Mógłby być też filcowy dred:)
OdpowiedzUsuńEwentualnie, całkowity kontrast: żyłka jubilerska.
Ładne to raku.
Też się nieraz nad tym zastanawiałam, a tu patrząc na powyższe wisiory nabrałam pewności że jednak glina lubi len i wzajemnie, czyli moim zdaniem sznurki lniane.
OdpowiedzUsuń