niedziela, 8 marca 2015

Filcowo

Miał być post filcowy i będzie. Już od dawna chodził mi głowie taki pomysł. Miała być mozaika i to w kolorach tęczy. Jak to jednak w takich sytuacjach często bywa, nie obyło się bez kłopotów. Różnych kawałków jedwabiu mam mnóstwo, ale okazało się, że zgromadzenie odpowiedniej ilości gładkich i układających się w odpowiednią paletę barw jest problematyczne. Grzebałam w swoich zapasach, bałagan się zrobił jak diabli (jakby zazwyczaj był porządek :)) i w końcu się udało. Wyszła długa kamizela, taka, którą się można otulić. Ma kształt prostokąta. Nie ma zapięcia. Można ją spiąć dużą agrafką albo w ogóle nosić odpięta, luźną.

 
 
Duży projekt nadal się tworzy. Pewnie wrzucę niedługo jakieś fotki.
No i nieustająco przypominam o warsztatach robienia butów z Natalią. Są jeszcze wolne miejsca!! Więcej informacji tutaj.


1 komentarz:

  1. Oj, niełatwo skomponować taką barwną tęczę! Ciekawam tego dużego projektu niezmiernie :-)

    OdpowiedzUsuń