Znów wracam do ceramiki. Tym razem porcja biżutów - trochę raku, trochę piec elektryczny.
Mało pisania, sporo zdjęć. Pozdrawiam odwiedzających.
Raku
Raku, jedna strona
Druga...
Piec elektryczny
Piec elektryczny, jedna strona
Druga...
A pamiętacie o warsztatach z Natalią? Są jeszcze wolne miejsca. Zapraszam serdecznie!!!
Dżemowo.
7 lat temu
Zazdroszczę tych wypałów raku :) fantastyczne efekty wychodzą :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJakie fajne szkliwo na tym ostatnim naszyjniku :) A o raku to się nawet nie wypowiadam, bo dla mnie to jeszcze czarna magia i podoba mi się wszystko bez wyjątku :)
OdpowiedzUsuń