niedziela, 16 stycznia 2011

Pechowe maki

Bardzo lubię motyw maków na kaflach. Postanowiłam więc go powtórzyć, ale chyba wszystko sprzysięgło się przeciwko mnie. Najpierw jeden z kafli ukruszył się w wypale na biskwit. Trochę go podszlifowałam i stwierdziłam, że taki będzie jego urok. Tło kafli pociągnęłam tlenkiem manganu (pudełko było niepodpisane, ale konsystencja proszku wskazywała na ten właśnie tlenek), który po wypale jest czarny. Po drugim wypale okazało się:
- że tlenek manganu nie był tlenkiem manganu, ale najprawdopodobniej chromu, więc tło wyszło zielone,
- że czerwień w jednym miejscu spłynęła - maczek się popłakał, chyba nad swoim pechem czerwoną łzę uronił.
Już słyszę głosy mądrych w temacie - nie wypala się kafli w pionie. Wiem, wiem, ale tym razem w piecu było ich tyle, że nie było innego wyjścia. Oto więc fotki dwóch pechowych kafli.

19 komentarzy:

  1. Moim zdaniem kafle bardzo udane i mają swój urok i ja, nie znająca tematu bym pomyślała, że wcale nic nie spłynęło tylko tak miało być ! i tej wersji się trzymajmy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Plastusiu, nie ważne jaki tlenek, ważne, że efekt jest rewelacyjny!
    Bardzo mi się to tło podoba i kolorem nie przytłacza maczków. Świetne kafle, ten płaczący też.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nagyon szépek a csempék. Tetszik a jobboldali.

    OdpowiedzUsuń
  4. O Bozeeeeeeee!!!!niech "pech" cie nie opuszcza!!!!!Plastusiu ,,,pieknosci stworzylas przez wielkie "P"

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne kafle, uwielbiam motyw maków!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak zawsze cudne a mnie jak na ironię zawsze podobają się takie rzeczy po przejściach i wołają weź mnie. Tylko ile można mieć rzeczy?

    OdpowiedzUsuń
  7. E tam, wyszły i tak ładne kafle i już. Tak miało być, przeca nikt nie musi znać szczegółów;) Są bardziej artystyczne, niech się inni głowią, co autor miał na myśli;))

    OdpowiedzUsuń
  8. No i co Ty od nich chcesz? Jak to mówił mój dziadek: "Głupi się nie pozna, mądry pomyśli,że tak ma być" ;))) Bardzo ładne kafle:)

    OdpowiedzUsuń
  9. hm... i to są kafle które nie wyszły? hm.... to jak będą wyglądały jak wyjdą? chciałaby wobec tego żeby moje wypalanki nie wyszły bo mogłabym się nimi chwalić :):)

    PS.. a co z płaszczem?

    OdpowiedzUsuń
  10. może te kafle są pechowe i nieudane , ale mi się bardzo podobają...

    OdpowiedzUsuń
  11. dobrze ze ci sie tło pomyliło ... bo na zielonym bardzo ładnie wyszlo. ukruszenia nie widać

    OdpowiedzUsuń
  12. I like them very much actually. Even with the red 'drip'...which luckily fell right on the stem.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie widać, że są pechowe! Są super :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pech im służy. Bardzo mi się podoba ucieczka czerwonego szkliwa!

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne maki, mimo Twojego niezadowolenia ja jestem zachwycona. :) Miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  16. Ach, mnie zachwyca również ten motyw i w Twoim wykonaniu te kafle są śliczne.. A że nieudane? Ot, to Ty tak twierdzisz :) A że kropla spłynęła - tak ma być i już :)

    OdpowiedzUsuń
  17. przecież są piękne! sama bym takie maczki chciała mieć :)
    nic a nic nie widać, że miało być inaczej niż jest!

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne płaczące maczki...

    OdpowiedzUsuń