Kilka zdjęć z jarmarku. Ich jakość pozostawia wiele do życzenia, ale były robione przy fatalnej pogodzie. Nie mam też czasu na zabawę photoshopem.
Chciałam przy okazji podziękować wszystkim, którzy mnie dotąd odwiedzili. Usłyszałam wiele miłych słów, poznałam wiele wspaniałych osób. Nie spodziewałam się, że bycie na jarmarku po drugiej stronie barierki dostarczy mi tylu fascynujących przeżyć i wzbudzi tyle pozytywnych emocji.
PS Na fotkach są rzeczy moje i moich trzech koleżanek:
Grażynki (ceramika, ostatnia fotka), Ani zwanej Wesołą (filc) i Ani zwanej Paprotą (filc) :).
O jak fajnie kolorowo, szkoda że jeszcze tam nie dotarłam, mam nadzieję, że mi się uda przed zakończeniem, bo nie daruję sobie, jeśli na własne oczy nie zobaczę Twoich wspaniałych dzieł :))) Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńrety ... jak wam zazdroszcze. jaka to musi byc frajda joluś... wygladasz na zmeczona ale szczęsliwą... serdecznosci bj
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentujesz, stoisko kolorowe i pełno na nim pięknych prac! Szkoda, że dzieli mnie 700 km bo na pewno przyszłabym choćby popatrzeć :)
OdpowiedzUsuńKolorowo! I miło jest ciebie zobaczyć
OdpowiedzUsuńŻyczę wszystkim wielu kupujących :) Jutro wybieram się na Jarmark .
OdpowiedzUsuńStoisko wygląda super, takie kolorowe :)
Piękne prace i jaka różnorodność!
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam wielu kupujących
Ja będę wkrótce, będę szukać, choć Wspaniałej Jolanty pewnie nie zastanę. Piękne naszyjniki i szale! Choć różu rzeczywiście nie widać :)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMerhaba,harikalarrr...sevgilerrr...
OdpowiedzUsuńBeautiful felt and ceramic items. Love all of the color.
OdpowiedzUsuńSuper stoisko, piękne prace i ......JAK JA WAM ZAZDROSZCZĘ !!! Trzymam kciuki :-)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka :*
Stoisko zaopatrzone "na bogato" ,
OdpowiedzUsuńsama radość dla oka, oby jeszcze kasą zaowocowało....ciężki u nas rynek dla artystów.
Ale wasze prace pewnie bardzo wyróżniają się na jarmarku :-))))
Podziwiam, a jeśli p.Grażynka ma bloga
to chętnie bym zajrzała.
Pozdrawiam dzielne kobiety.
Byłam, widziałam i dotykałam!!! :-)) Mam nadzieję, że czarną torbę kupiła wtedy klientka? Jeśli nie to nie zna się na rzeczy!!! Pozdrawiam już z domu i od jutra biorę się do roboty!!! :-))
OdpowiedzUsuńWszystkim dziękuję za miłe komentarze.
OdpowiedzUsuńBronko, już podlinkowałam bloga Grażynki.
Kingo, miło było Cię poznać, szkoda, że tak krótko byłaś.
No jak mogłam Cie nie zauważyć?! Ale to może dlatego, że za każdym razem kiedy się wybieram pada:( Cieszę się, że ten nasz Jarmark jest podbijany przez filc i że przyczyniasz się do popularyzacji tego rękodzieła.
OdpowiedzUsuńGratulacje i do zobaczenia
A ja byłam, były tylko dwie miłe panie. Mam nadzieję, że ode mnie przekazały pozdrowienia! Szal błękitny z tiulem oraz czerwony z czarnym wzorem to moi faworyci... Szkoda, że na razie mnie nie było na nie stać... Zyczę wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńLicho, przekazały oczywiście. Dwie miłe panie to właśnie dwie Anie :).
OdpowiedzUsuńNo ma niby calkiem blisko na jarmnark,ale sily jakos nie znajduje na wedrowanie w tym tlumie...Puki co naogladam sie zdjec , a piekne rzeczy tworzysz . pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż chcę taki jarmark u siebie ;)))
OdpowiedzUsuńa fajnie było!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam