wtorek, 8 czerwca 2010

Maki


I kolejne kafle, tym razem z makami. Glina czerwona, nieszkliwiona, przecierki tlenkiem manganu, kwiaty szkliwione czerwienią kardynalską.

PS Alu, dziękuję za inspirację.

8 komentarzy:

  1. nie wiem czy się zachwycać bardziej, makami, kaflami, czy tym tajemniczym, magiczno-chemicznym opisem...dla mnie laika, brzmi jak prawdziwa muzyka:)

    OdpowiedzUsuń
  2. I są moje! Ha! Takie śliczne!! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Your clay work is beautiful and I like it when you mix clay and felt together in your jewellery

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję dziewczyny.
    Angela, thank you very much!

    OdpowiedzUsuń
  5. od dłuższego czasu tu zaglądam i cały czas się zachwycam - ciągle coś nowego i pięknego - a różne formy... hmmm... zaskakują identycznością i różnością...

    OdpowiedzUsuń