niedziela, 26 maja 2013

Cel osiągnięty (prawie)

Kiedy prawie dwa lata temu zapisywałam się na zajęcia u Moniki, jednym z moich celów było nauczenie się toczenia na kole na tyle dobrze, by samodzielnie zrobić czajniczek do herbaty. W międzyczasie powstawały różne - mniej lub bardziej udane - formy: naczynia, talerzyki. W końcu udało mi się stworzyć czajniczek - na razie nieduży, ale jest! Pasuje do kompletu filiżanek, które łączy kolor szkliwa, bo kształt mają różny :). Ale za to nadają się do wielu napojów. Można z nich pić herbatę (z tych większych), kawę americano (te średnie) bądź espresso (malutkie). Po prostu serwis wielofunkcyjny :).
Na zdjęciu czajniczek z większą filiżanką (taką na herbatę)...
 ...i z najmniejszą
Wkrótce relacje z kolejnego wspólnego filcowania. Tym razem będą to reminiscencje po warsztatach z Dianą Nagorną.

14 komentarzy:

  1. Piękny! Umawiamy się na kawę?

    OdpowiedzUsuń
  2. czekam..czekam..a komplecik bardzo ładny...

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny ten czajniczek! Też chciałabym się kiedyś nauczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O tak, dobrą herbatę z pięknego kompletu w sympatycznym towarzystwie wypiłabym chętnie... Może kiedyś...

    Czajniczek w moim ukochanym kolorze.. A ten dzióbek nie jest za nisko? Tak wygląda, jakby można było nalać tylko pół czajniczka płynu... Tak mnie intryguje to :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tobatko, może cię latem drogi przywiodą do 3miasta? Wtedy się napijemy :). Dzióbek jest na dobrej wysokości, pilnowała tego moja wspaniała nauczycielka. Wody można nalać do pełna :).

      Usuń
  5. Piękna para i do tego w bardzo ładnym kolorze.
    Podziwiam Twe talenty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa Tobie i wszystkim komentującym.

      Usuń
  6. Jak z bajki - po prostu cudne!

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowny komplet i w takim pięknym kolorze

    OdpowiedzUsuń
  8. Faktycznie. Sliczny dzbanuszek. Jest się czym pochwalić.:)

    OdpowiedzUsuń