sobota, 19 stycznia 2013

Malowana torba i malowana ceramika

Torby Renaty podobały mi się od dawna. Oglądałam jej blog nieraz, zachwycając się malowanymi torbami. No i spróbowałam też taką zrobić. Daleko jej do toreb tej wspaniałej artystki, ale kto nie próbuje... Strasznie podoba mi się takie malowanie wełną i na pewno nie jest to moja pierwsza torba w tym stylu.





W ceramice też można malować, są różne metody, np. wykorzystujące farby pod- i naszkliwne. Ale ja tym razem zrobiłam kolejny kwiatowy wisiorek szkliwiony klasycznie mandarynem i krakle II.



32 komentarze:

  1. Prześliczna torebka. Ja przymierzam się do zrobienia poduszki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, chętnie będę podziwiać efekt ufilcowania poduszki.

      Usuń
  2. Torebka śliczna, fantastycznie pomalowana! Wisiorek też super :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesia, Ceramiczny Kamień, dziękuję za słowa uznania, choć do mistrzyni mi jeszcze baaaaaardzo daleko :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Jola fantastyczna torba...:)Kamień równie fajny...:)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Torba cudna!
    Twoje prace inspirują do działania!

    OdpowiedzUsuń
  6. Filcowana torba wygląda wspaniale!!! Gratulacje. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna torebka :) Mam nadzieję że i mnie kiedyś taka się uda zrobić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak sama nie dasz rady, można pojechać na kurs do Renaty, będzie miała warsztaty w Polsce w tym roku chyba ze dwa razy.

      Usuń
  8. Torba super! Bardzo malarsko wyszło! Naprawdę ciekawie i efektownie. Nie sądziłam, że wełną można taki świetny efekt uzyskać.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, można. Obejrzyj prace Rosjanek. Oczu nie można oderwać!

      Usuń
  9. ale cudne tw torebeczki. filcowa wpadla mi w oko .przepiekna

    OdpowiedzUsuń
  10. Torba cudna, wedlug mnie to uczeń prześcignął mistrza!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grażynko, dzięki, ale nie przesadzajmy :)). Renata robi swoje torby od kilka lat, ja zrobiłam swoją pierwszą.

      Usuń
  11. Chętnie poznam również Twoją opinię na temat moich prac. Zapraszam Cię na mojego bloga www.filcykowo.blogspot.pl. Ale jak wspomniałam ,filcowaniem zajęłam się niespełna kilka miesięcy temu, więc jestem ciekawa opinii osoby dużo bardziej dośwadczonej w tym fachu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolina, byłam już na Twojej stronie. Fajne szale robisz.

      Usuń
  12. Bardzo mi się podoba. W sam raz na zimę. Można się przytulić w mrozy

    OdpowiedzUsuń
  13. Torba wyszła super!!!I ja oglądam stronę Renaty z zachwytem będąc pod wielkim wrażeniem jej kwiatów i jej sposobu malowania czesanką.Wciąż mam je w myślach i w oczach więc wiem,że popróbuję zrobić coś choćby zbliżonego w stylu. Twoje malowanie czesanką wyszło świetnie a i fantastyczny ceramiczny wisiorek bardzo mi się podoba,pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziewczyny, bardzo dziękuję za tyle miłych słów. To bardzo motywuje do działania. Takie torby są bardzo pracochłonne, a umiejętności malowania wełną przychodzą po dłuższych ćwiczeniach. Wierzcie mi, do toreb Renaty to mojej jeszcze bardzo daleko. Ale nie ukrywam, że jestem bardzo zadowolona z efektu. Teraz czekam tylko na dostawę wełny i zabieram się za następną. Practice make perfekt :).

    OdpowiedzUsuń
  15. Torba jest absolutnie boska !! Nie wiedziałam, że takie rzeczy w ogóle da się robić, a moje pierwsze skojarzenie jeszcze przed przeczytaniem posta było takie - namalowane... CUDO !!!

    OdpowiedzUsuń
  16. tez muszę spróbować...już sobie obiecuję że w końcu się wezmę za taką torebkę...ślicznie wyszła..zazdroszczę Ci umiejętności i takiego filcowania i tworzenia z gliny..jak tak sobie patrze na to to od razu mam w swej głowie wizję połączenia tego razem..cóż wybujała fantazja..podziwiam i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożena, czemu od razu wybujała. Ceramika i filc świetnie do siebie pasują. Ja często łączę te materiały ze sobą, bo fajnie to wygląda. Z wybujałej fantazji rodzą się najfajniejsze rzeczy...

      Usuń
  17. oj wiem...wiem....słucha ja zdradź mi tajemnicę...najpierw filcuje się sama torbę..i juz na gotową naficowywuje się rysunek?? myślę że tak..chciałabym tez spróbować, ale wolę zapytać..

    OdpowiedzUsuń
  18. i jeszcze Cie o cos zapytam..na taki koszyk jakiej wełny używasz i ile dajesz warstw? musi być chyba więcej bo on musi "fason" trzymać?

    OdpowiedzUsuń
  19. Brak mi słów, torba jest piękna, piękny, malarski wzór.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń