sobota, 12 maja 2012

Kamizelka

Szperając po ciuchach trafiła na piękną jedwabną chustę. Szkoda mi było ją ciąć na dekory, jakoś nie miałam koncepcji na szal, więc powstała kamizelka. Ponieważ jest na osobę znacznie szczuplejszą niż ja, modelką została dziewczyna mojego syna. Zdjęcia robiliśmy w Stilo. w czasie długiej majówki, ale kamizelka zachowywała się niesfornie z racji na duży wiatr.

Dlatego zrobiłam jej jeszcze fotkę w domu, tym razem z dofilcowanym kwiatem, który może służyć do fantazyjnego spięcia kamizelki.

8 komentarzy:

  1. Bardzo wdzieczna. Swietny pomysl na wykorzystanie
    chusty.

    OdpowiedzUsuń
  2. super!!! oj kusisz kobieto,żeby Cię szybko odwiedzić,
    Kolor piękny, zwiewność kamizelki oszałamiająca.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajna kamizela!Pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Na ochłodzenie jak znalazł:)Świetna, taka morska. Przez te swoją absencję znowu mam całe masy do oglądania wstecz. Ale to u Ciebie sama przyjemność. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. piekna kamizelka w pieknych kolorach..kwiat pasuje idealnie...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  6. Kamizela idealnie wpasowana w krajobraz! :-)

    OdpowiedzUsuń