wtorek, 21 czerwca 2011

Dwa naszyjniki

Dwa naszyjniki ceramiczno-filcowe.
Pierwszy z ceramiczną kostką, tym razem w kolorach słonecznego lata (ta w turkusach jeszcze czeka na wykorzystanie). Szkliwa: ugier, czerwień kardynalska, mandaryn.


Drugi z twarzą aniołka (glina przetarta tlenkiem miedzi i pokryta miejscami szkliwem transparentnym).

7 komentarzy:

  1. Bardzo mi się podoba połączenie filcu z ceramika:)
    naszyjniki piękne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. That little face in the collar, lovely!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tez lubie to polaczenie a Twoje pomysly sa niebanalne,nietuzinkowe,oryginalne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. powiem tak;kafle naprawde cudne zwłaszcza w kółeczka-cudna kuchni ozdoba ,potem kwiatuchy,buzia aniołka świetna,dodałabym troszkę koraliczków żeby ożywić bo taki martwy jakby z ziemi wychodził po deszczu(przepraszam ale tak mi sie w tej kolorystyce skojarzył) ,kostkę dałabym na lnianej grubej linie.Ale ogólnie ślicze prace.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne!!!Ale ten aniołek mnie troszkę przeraża :)Taki mały upiorek ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cash en Els, thanks!
    Malaala, Marzena, nie tylko was aniołek przeraża. Mój TŻ stwierdził to samo :)). Może faktycznie ożywię go koralikami, chociaż generalnie do koralików nie mam przekonania, choć ostatnio powoli zmieniam zdanie. Kostek mam jeszcze kilka, następna będzie na lnie, zobaczymy, jaki to da efekt.

    OdpowiedzUsuń