środa, 23 lutego 2011

Three roses

Maniaczką róż mnie pewnie okrzykniecie na widok poniższych zdjęć. Ale tak mi się ostatnio dobrze lepi te piękne kwiaty i cudnie plecie naszyjniki, że się powstrzymać nie mogę :). Tym razem trzy róże w trzech kolorach. Największa jest zielona (szkliwo esmeralda), troszkę mniejsza - czerwona (szkliwo czerwień selenu, na brzegach rutyl), a najmniejsza - niebieska (szkliwo niebieskie drogie, ci, co czytali wpis o misce, wiedzą o co chodzi). Zapięcia naszyjników z różami zieloną i czerwoną stanowią malutkie ceramiczne guziczki, a niebieskiego - malutka kuleczka. No i który najładniejszy?







18 komentarzy:

  1. Jak dla mnie niebieski. Róża to mój ulubiony kwiat. Chyba muszę się przez e-mail zapytać o cenę. Reszta chodź cedzę, wszystkie Twoje ceramiczne słowa, to w dalszym ciągu czarna magia. Moja koleżanka plastyczka mówi, że wypalanie to niezwykle ciężka praca. Ona specjalizuje się w tkaninie, szczególnie w miniaturach. Ostatnio na triennale w Łodzi (mój blog Chwile).

    OdpowiedzUsuń
  2. Plastusiu litości, nie pytaj która najładniejsza bo wszystkie jak jedna przecudnej urody.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie każ wybierać, wszystkie piękne :) Może dlatego, że to naturalny różany kolor wybieram czerwoną ;) Cudeńka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. All three roses are wonderfull! What material is this? Is it ceramik?
    Elke

    OdpowiedzUsuń
  5. Błagam, tylko nie wybieranie wszystkie są cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też uważam, że wszystkie piękne ! ale gdybym miała wybrać , tą jedną jedyną, to wybor padłby na zieloną.

    OdpowiedzUsuń
  7. cudowne naszyjniki... oj cudowne...

    OdpowiedzUsuń
  8. To, ze Twoje róże piękne nie muszę chyba pisać. Ja miałabym problem z wyborem miedzy czerwoną a niebieską. Kiedyś, kiedyś ( czyt. w lepszych czasach)skuszę się na Twą różę!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystkie piękne. Ale mnie najbardziej przypadła do gustu zielona:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniałe kolory, zawsze mnie zachwycają u Ciebie. Miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszystkie razem i każdy z osobna!
    Choć kocham niebieski, chyba kształt zielonej najbardziej mi się spodobał, choć to trudny wybór, bo za drugim spojrzeniem jednak niebieska, za trzecim czerwona, a za czwartym znowu zielona.. Co spojrzę to inna ładniejsza :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wg mnie wszystkie bez wyjątku.

    OdpowiedzUsuń
  13. Sama nie wiem... Ale ja zawsze celuję gustem w drogie rzeczy, nie wiedzieć czemu, i chyba jednak "droga" niebieska - mimo, że najmniejsza, ale najciekawsza mi się wydaje :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Trudne dajesz zadanie!!!! wszystkie ładne, ale chciałabym mieć czerwoną, potem zieloną a potem niebieską.

    OdpowiedzUsuń
  15. Pastusiu one sa Boskie.Wszystkie TRZY piekne.
    Za czerwonym nie przepadam,ale bizuteryjnie dopuszczam..Czerwona ,czerwona,pomarzyc ja sobie moge o niej !!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Esmeralda najładniejsza :)

    OdpowiedzUsuń
  17. niebieska Plastusiu ... bo najrzadsza ... nie ma niebieskich róż.

    OdpowiedzUsuń
  18. Zielona najcudniejsza! Chyba dlatego, że najbardziej rozwinięta :)

    OdpowiedzUsuń