niedziela, 9 października 2016

Uczę się... cz. 1

Podobno na naukę nigdy nie jest za późno. Ja w tym roku wzięłam sobie to powiedzenie do serca. |W sierpniu uczestniczyłam w warsztatach kulinarnych z Nof Atamna-Ismaeel. Warsztaty odbyły się w ramach Literackiego Sopotu. Przygotowywanie jedzonka to zawsze miły przerywnik w uczcie duchowej... Warsztaty bardzo mi się podobały, zrobiliśmy 3 sałatki i dwa dania główne. Wszystko było bardzo smaczne. Kuchnia izraelska ma wiele wpływów arabskich, jest bardzo aromatyczna i świeża. 
 Danie z rybki
 Tabuleh
 Oddzielamy mięsko od kości

 Wykładanie mięsa na chleb
 Tadam, gotowe
A we wrześniu postanowiłam nauczyć się tego, o czym myślałam od dawna - filcowania butów. Jak się uczyć - to od najlepszych. Do Polski przyjechała Marina Klimczuk, specjalistka od filcowania butów. Warsztaty odbywały się w Pruszczu Gdański, w galerii Szary ganek.
Ogrom wiedzy i umiejętności przekazanych nam przez Marinę zrobił na mnie ogromne wrażenie. Oto kilka fotek.
Zaraz zaczynamy...
W trakcie pracy
 Szycie
Przerwa na posiłek regeneracyjny :)
Certyfikat ukończenia kursu z rąk organizatorki całego zamieszania `- Leny.
 Butki prawie gotowe.
Muszę im jeszcze zrobić sesję na człowieku, czyli na moich własnych nogach. Czasu brak i światła też, bo jak wracam z pracy to jest już dość ciemno. Ale obiecuję, że pokażę, jak wyglądają w całej okazałości.
To jeszcze nie koniec w temacie "na naukę nigdy nie jest za późno". W następnym poście ciąg dalszy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz