niedziela, 3 listopada 2013

Eco i ceramiczne drobiazgi

Czasem sobie myślę, że nudno na tym moim blogu - wciąż tylko filc i ceramika. Ale cóż ja na to mogę, że na chwilę obecną inne techniki mnie nie kręcą, aczkolwiek powoli dojrzewam do powrotu do niektórych. Bo dawniej robiłam i na szydełku, i na drutach, i tkanie, i haft, i makrama... i wiele, wiele innych. Muszę kiedyś powyciągać stare swoje prace i napisać taki wspominkowy post.
Ale z drugiej strony sama uwielbiam zaglądać na blogi tych osób, które mają równie "nudną" (proszę się nie obrażać i zwrócić uwagę na cudzysłów :)) tematykę.
Zatem dla tych, co lubią filc. Nowa bluzka. Eco printing i eco dyeing. Tym razem kąpiel w łupinach orzecha włoskiego, a w środku pakuneczka nawłoć (uzbierana dla mnie przez koleżankę, ech, coby człowiek zrobił bez cudownych znajomych, którzy rozumieją różne wariactwa; Beatko, dziękuję bardzo) i liście eukaliptusa. Zaskoczył mnie efekt podłużnych liści. Jak dotąd ten gatunek eukaliptusa dawał słabe wybarwnienie, a tym razem odbił się na ciemnobrązowo.
Przód bluzki
Tył
I detale

No i kilka ceramicznych drobiazgów. Talerz z różyczkami, mlekowany od spodu. Szkliwa - czerwień selenu, transparentne.




Łódeczka. Szkliwa różne, wypalana na ostro dwa razy, bo za pierwszym wyszło nieszczególnie.

I dwa kafle. Szkliwa: transparentne, ugier, mandaryn, przecierka złotym.

Tyle na dziś.

14 komentarzy:

  1. I love eco print..and am enjoying seeing yours!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze orginalne i piekne rzeczy robisz!

    OdpowiedzUsuń
  3. Plastusiu ta bluzka wyszła pięknie! Nie wiem jakie były efekty wypału łódeczki za pierwszym razem, ale te końcowe są super :) Kafelki mają bardzo ciekawy wzór. A mogę zapytać co rozumiesz pod pojęciem mlekowany? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O mlekowaniu pisałam tu http://plastusia.blogspot.com/2011/07/post-kulinarny-czyli-o-mlekowaniu.html

      Usuń
  4. Bardzo lubię twoje prace, takie dopracowane. Eco barwienie póki co jest dla mnie tajemnicą ale podoba mi się niezmiernie ta bluzka.
    Ceramika też świetna i znalazła bym zastosowania dla paru rzeczy :) Sprzedajesz?
    pozdrawiam
    Katarzynka

    OdpowiedzUsuń
  5. Kafle bardzo ciekawe :) ale ta filcowa bluzka świetna!!:) Dobrze mieć pomocne przyjaciółki. To dar. Pozdrowienia serdeczne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Plastusiu - blog podglądam od 2-3 lat. Raczej milczek ze mnie więc komentarz to chyba pierwszy jest, ale zachwyty do ekranu nie raz nie dwa słałam :) Teraz jako świeżak w blogosferze zapraszam
    na swojego równie "nudnego" w tematyce bloga ;) art-ab.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że podglądasz, a jeszcze bardziej, że się odezwałaś. Jak sama zobaczysz, zawsze się czeka na komentarze. Chętnie bym obserwowała Twojego bloga, ale w normalnym trybie. Da się?

      Usuń
    2. Bardzo by mi było miło. Można w sposób tradycyjny :) logując się na bloga kliknąć w moje blogi i pod spisem listy czytelniczej jet guzik dodaj, klikamy pojawia się okienko i wpisujemy adres bloga. A żeby nie było że ja taka mądrala to musiałam poszukać w necie bo sama nie wiedziałam jak dodać :) Poduczyłam się przy okazji:)

      Usuń