Drugą wystawą, na której byłam, była wystawa ceramiki Grażyny Kunickiej. Wystawa odbyła się w Domu Sztuki na Stogach. Tym razem, niestety, nie wzięłam aparatu fotograficznego, więc zdjęcia są słabe, bo robione komórką.
W tym roku tematem pracy filcowej Felt United był ogień. Moja interpretacja tematu to ponczo "Flames".
Bardzo ciekawe ceramiczne przedmioty. A ponczo piękne ! ogniste!
OdpowiedzUsuńGołębie i skorupiaki przepiękne.
OdpowiedzUsuńPonczo bardzo ogniste i wyraziste.
Raz zrobiłam lampion Ogień z cyklu żywioły fen- shui.
Ponczo przepiękne :)
OdpowiedzUsuńGdy ja mieszkałam w Gdyni o pracowni ceramicznej w Trójmieście można było tylko marzyć.
Ognie wyglądają jak "żywe". Piękne ponczo, musi być cieplutkie.
OdpowiedzUsuńJolu ponczo przecudnej urody, ale ogień!!!!!
OdpowiedzUsuńCeramika prześliczna, zwłaszcza ta pierwsza.
Świetne prace! A na Twoim ponczu niezwykle przedstawiłaś żywioł ognia :)
OdpowiedzUsuńTakie poncho rozgrzeje z pewnością!!! :-)
OdpowiedzUsuńPonczo jest przepiękne, jestem nim zachwycona:)
OdpowiedzUsuńPiękne przedmioty i inspirujące!
OdpowiedzUsuńPonczo niesamowite,piękne!