Farbowanie zawsze bardzo mi się podobało, szczególnie naturalnymi barwnikami, a efekty, które uzyskuje się metodą odbijania na tkaninie liści, płatków kwiatów itp., szczególnie mnie pociągały. Czytam więc na różnych blogach o metodach takiego uzyskiwania kolorów i kształtów, studiuję prace mistrzyń w tej dziedzinie - Irit Dulman, Indię Flint, Pam de Groot.
Dziś malutka próbka odbicia liści róży, płatków róży i piwonii. Nie
wiem, na ile trwały będzie to efekt, dlatego zrobiłam próbę na malutkim
kawałku jedwabiu. Oto efekty.
Następny krok to wystawienie tkaniny na słońce. Muszę się przekonać o tym, czy po jakimś czasie kolory i wzory nie zbledną. Kawałek zamierzam też zabejcować, aby sprawdzić, czy dzięki bejcy efekt będzie trwalszy. Co z tego wyjdzie, napiszę i sfotografuję oczywiście.
Dżemowo.
7 lat temu
I may not read Polish but i recognize lovely eco-prints when I see them. I took a workshop in italy with irit Dulman and eco print was part of it..and I am "hooked". Lovely work you are doing..and I'll come back and translate in a bit!
OdpowiedzUsuńI am "hooked" too, like You, on eco-printing. I dream about workshops of Irit Dulman or India Flint. So far I try to make some experiment, I am reading as much as possible for the eco-print topic. This pattern was not boiled, so I do not think, that it is typical eco-print. I left the material on the sun light to check if the pattern would be solid.
UsuńPiekne.............
OdpowiedzUsuńja na razie sie zachwycam i zupelnie nie zaglebialam sie na razie w temat.
Ciekawe i ładne!
OdpowiedzUsuńJolu ta próbka jest przepiękna z niecierpliwością czekam na coś większego:)))))
OdpowiedzUsuńjeszcze raz bardzo dziękuję za zdjęcia z przyjemnością wykorzystuje je na swoim profilu:)))))
Jolu próbka piękna zapowiada się fantastycznie
OdpowiedzUsuńa ja jeszcze raz bardzo dziękuję za zdjęcia