Tym razem post filcowy. Najpierw dwa naszyjniki z cyklu śmieciowych czy też jak woli moja koleżanka Kasia - z tego, co się nawinie. Dużo różnych kolorowych resztek - gaza, jedwab, koronka, loki, kokony. Co mi tam wpadło w rękę. Można je nosić osobno lub razem. Zapinane na zapięcie magnetyczne.
Pierwszy bardziej w zieleniach.
Drugi turkusowo-niebiesko-różowy.
A tak wyglądają oba razem.
No i bluzka. Filcowana na jedwabiu, wełny jest tu niewiele i pełni raczej funkcję łącznika niż materiału bazowego. Różyczki zainspriowane oczywiście pracami Ley-art.
A na koniec fotka przepięknie kwitnącej kaliny śnieżnej w ogródku mojego taty. Czyż nie cudna?
Dżemowo.
7 lat temu
Kalina obłędna, uwielbiam wszystkie białe kwiaty.
OdpowiedzUsuńBluzeczka super czy też wfilcowywałaś te róże (tak jak na rosyjskim blogu)?
Najbardziej lubię śmieciowe filcowanie. Najfajniejsze rzeczy zawsze wychodzą mi z odpadów.
Napisałam Ci e-mail.
Pozdrawiam.
Elu, róże oczywiście wfilcowane :)). Odpowiedziałam na mail.
OdpowiedzUsuńBluzka jest śliczna z tymi różyczkami! Filcowe naszyjniki też są świetne! A kwitnąca kalina urzekająca po prostu!
OdpowiedzUsuńSwietne prace. Ale zupelnie nie wyobrazam sobie jak roze wfilcowac. ja jakos motam ale czy to takie ma byc do konca nie wiem:)
OdpowiedzUsuńŚwietne obroże ,dzieje się na nich dużo fajnego,a różyczki urocze i z bluzeczką ładnie się komponują ,ja jeszcze takich różyczek nie próbowałam ,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnaszyjniki świetne, ten z kokonami bardzo mi się podoba. Bluzka też niczego sobie.
OdpowiedzUsuńnaszyjniki świetne, ten z kokonami bardzo mi się podoba. Bluzka też niczego sobie.
OdpowiedzUsuńŚwietne dredy:)Bluzeczka tez super, ale nie gryzie?;)))Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. Beata, sposób wfilcowania różyczek jest pokazany gdzieś na sieci u Rosjanek. Kaprysiu, bluzka nie gryzie, bo od spodu jest jedwab. No chyba że kogoś jedwab gryzie :)).
OdpowiedzUsuńBardzo świetne naszyjniki,zresztą ja każdą Twoją prace podziwiam:)Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńosz kurczę blaszka zatkało mnie. bo "piękne" to mało... westchnąć mogę w zachwycie:)
OdpowiedzUsuńCUDA !!!!! ZACHWYCAM SIĘ
OdpowiedzUsuńNaszyjniki bardzo ciekawe a moim ulubiencem jest zielony. Sliczna bluzeczka - tez chce sobie taka
OdpowiedzUsuńufilcowac.
Jolu naszyjniki bomba skad ty dziewczyno bierzesz te pomysły podziwiam rewelacja
OdpowiedzUsuń