Mam u siebie mnóstwo kolorowych czesanek, ale kiedy zaczynam coś nowego, sięgam po białą i myślę, jak ją zafarbować. I najczęściej jest to farbowanie naturalne lub eco printing. Od dawna kolory uzyskane naturalnym farbowaniem przemawiają do mnie najbardziej.
Tym razem powstała tunika z kieszeniami. Ufilcowana na jedwabiu, z pięknej czesanki będącej połączeniem jedwabiu z wełną. Po ufilcowaniu całość moczyła się w wodzie z dodatkiem zardzewiałego żelastwa. Pięknie odbiły się liście eukaliptusa - jedne na rdzawobrązowy odcień, inne na czarno. Duże liście na dole w kolorze oliwkowym to liście orzecha włoskiego. Zamroziłam je w zeszłym roku i byłam ciekawa, czy zachowają swoje właściwości barwiące. Zachowały. Kolejne udane doświadczenie. Dekolt ozdabiają moje ukochane loki owiec rasy wednesday. Mają piękny długi skręt i są niezwykle dekoracyjne.
I kilka zbliżeń...
Po prostu magia natury.
Dżemowo.
7 lat temu
Tunika jest zjawiskowa, spaniale się prezentuje.
OdpowiedzUsuńCudo :)
OdpowiedzUsuńPerfekt! It looks beautiful.... I like it verry much!
OdpowiedzUsuńGreetings from Switzerland
Yvonne
Thanks, Yvonne.
Usuń