Kiedy prawie dwa lata temu zapisywałam się na zajęcia u Moniki, jednym z moich celów było nauczenie się toczenia na kole na tyle dobrze, by samodzielnie zrobić czajniczek do herbaty. W międzyczasie powstawały różne - mniej lub bardziej udane - formy: naczynia, talerzyki. W końcu udało mi się stworzyć czajniczek - na razie nieduży, ale jest! Pasuje do kompletu filiżanek, które łączy kolor szkliwa, bo kształt mają różny :). Ale za to nadają się do wielu napojów. Można z nich pić herbatę (z tych większych), kawę americano (te średnie) bądź espresso (malutkie). Po prostu serwis wielofunkcyjny :).
Na zdjęciu czajniczek z większą filiżanką (taką na herbatę)...
...i z najmniejszą
Wkrótce relacje z kolejnego wspólnego filcowania. Tym razem będą to reminiscencje po warsztatach z Dianą Nagorną.
Dżemowo.
7 lat temu
Piękny! Umawiamy się na kawę?
OdpowiedzUsuńJasne, a kiedy?
Usuńczekam..czekam..a komplecik bardzo ładny...
OdpowiedzUsuńPierwsze fotki już na FB.
UsuńPiękny ten czajniczek! Też chciałabym się kiedyś nauczyć :)
OdpowiedzUsuńZatem zaczynaj :).
UsuńO tak, dobrą herbatę z pięknego kompletu w sympatycznym towarzystwie wypiłabym chętnie... Może kiedyś...
OdpowiedzUsuńCzajniczek w moim ukochanym kolorze.. A ten dzióbek nie jest za nisko? Tak wygląda, jakby można było nalać tylko pół czajniczka płynu... Tak mnie intryguje to :)))
Tobatko, może cię latem drogi przywiodą do 3miasta? Wtedy się napijemy :). Dzióbek jest na dobrej wysokości, pilnowała tego moja wspaniała nauczycielka. Wody można nalać do pełna :).
UsuńPiękna para i do tego w bardzo ładnym kolorze.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twe talenty!
Dziękuję za miłe słowa Tobie i wszystkim komentującym.
UsuńJak z bajki - po prostu cudne!
OdpowiedzUsuńCudowny komplet i w takim pięknym kolorze
OdpowiedzUsuńFaktycznie. Sliczny dzbanuszek. Jest się czym pochwalić.:)
OdpowiedzUsuńJest śliczny!
OdpowiedzUsuń