Wczoraj wreszcie udało mi się dotrzeć na wystawę prac Kazimierza Kalkowskiego. Od dawna podziwiałam jego ceramikę, tym razem mogłam też obejrzeć malarstwo i rysunki. Prace ceramiczne są po prostu obłędne. Mimo że mam do czynienia z gliną od wielu lat, wciąż nie mogłam wyjść ze zdumienia, jak można z niej robić takie cuda. Każdemu, kto mieszka w Trójmieście lub jest tu przejazdem, polecam odwiedzenie Muzeum Miasta Gdyni, gdzie wystawa będzie do 5 maja. A dla tych, którzy na co dzień parają się ceramiką, wizyta obowiązkowa :)).
Poniżej trochę zdjęć, które absolutnie nie oddają piękna tych prac.
Dżemowo.
7 lat temu
Oglądałam zamieszczone zdjęcia z zapartym tchem. To fenomenalne.
OdpowiedzUsuńWidziałam już prace tego pana, co prawda na zdjęciach, a nie na żywo, ale i tak zrobiły na mnie ogromne wrażenie. To niesamowite, że są z gliny :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite po prostu !!!!!Bardzo żałuję,że nie moge obejrzec na żywca...
OdpowiedzUsuńBuziale :)
Prace przypominają dzieła natury, które można oglądać np. w słoweńskiej Jaskini Postojnej
OdpowiedzUsuńTak, tak prace piękne. Coś o tym wiem.... Pani Kalkowska prowadzi w mojej szkole zajęcia ceramiczne dla dzieci i dorosłych w ramach programu "Kultura w dzielnicy". Jakże cudne prace wychodzą spod ich rączek!!!!
OdpowiedzUsuńPiękne prace! zapraszam do mnie po wyróżnienie: http://wdeszczowydzien.blogspot.com/2013/04/wyroznienie-moje-pierwsze-wyroznienie.html
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Urszula - W deszczowy dzień
Nieziemski facet !!!!!!
OdpowiedzUsuńAle Twoje prace też bardzo lubię :-))