I znów ceramicznie, bo filcowe rzeczy poszły w świat, zanim zdążyłam je sfotografować.
Dwie duże formy - miska i talerz. Miska szkliwiona złotym w środku, a po bokach "czym się dało".
Talerz "Mozaika" przetarty w środku tlenkiem miedzi i pokryty transparentnym, a na obwodzie - czerwień selenu, zielone butelkowe, ugier i mandaryn, czyli jeśli chodzi o szkliwa to nic nowego.
Dżemowo.
7 lat temu
Twoja ceramika bardzo, ale to bardzo mi sie podoba!
OdpowiedzUsuńDzięki Grażynko.
UsuńSuper! Musiałaś się nieźle namachać pędzelkiem przy szkliwieniu tych obwódek :) ale efekt świetny!
OdpowiedzUsuńNooo, trochę to była upierdliwa robótka, ale z efektu jestem zadowolona, więc warto było.
UsuńSuper efekt dał przetarty tlenek miedzi w środku pokryty transparentnym.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dzięki. Tlenki zawsze dają świetny efekt :).
UsuńW misie "czym się dało" bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuń