Już od dawna miałam ochotę wykorzystać piękną chustę w róże i połączyć ją z merynosem w kolorze beige (czyli beżowym). To czesanka naturalna, niefarbowana. Szal jest duży i wygląda tak:
Poza tym nie oparłam się pokusie poczynienia kolejnych zakupów. Doszły do mnie nowe przepiękne kolory angeliny i barwniki do wełny do farbowania na zimno (efekty farbowania już wkrótce).
A największą niespodziankę sprawiła mi jedna z firm zajmujących się sprzedażą wełny, od której dostałam katalog próbek. Prawdziwa tęcza barw. To tylko niektóre z nich...
Już się przymierzam do złożenia u nich zamówienia...
Dżemowo.
7 lat temu
szal jest zachwycający!
OdpowiedzUsuńSzal obłędny,twoje pomysły zawsze zachwycają. Czy wszystkim, czy też wybrańcom ta firma przesyła takie cudne próbki. Gdybyś mogła dać namiary, proszę prześlij na e-mail.
OdpowiedzUsuńSzal jest przepiekny, jak wszystkie Twoje wyroby :)
OdpowiedzUsuńDo trzech razy sztuka:)Nie wchodzą mi posty do Ciebie :( Z komentarzem pod domkiem także był problem.Może jakieś usterki?
OdpowiedzUsuńSzal w różyczki jest baaaardzo romantyczny i letni,fajny.A paleta barw rzeczywiście wygląda imponująco,będziesz miała w czym wybierać,tylko pozazdrościć .Czy to 18 w takiej szerokiej gamie kolorów?,pozdrawiam
Szal śliczny Jolu. W angelinie jestem zakochana a wełna to z tej firmy na zachód bardziej od nas?? ;-)
OdpowiedzUsuńWow! Szal jest przepiękny - robi wrażenie!
OdpowiedzUsuńMam ochotę wypróbować tę technikę filcowania - muszę się tylko trochę poduczyć :), jutro poszperam, poszukam informacji. Czy namiary na firmę, która przesłała Ci próbki są ściśle tajne? Jeśli nie, proszę zdradź jak się z nimi skontaktować. Pozdrawiam serdecznie.