Zazwyczaj w czapkach wyglądam beznadziejnie, dlatego albo chodzę w kapturze, albo owijam się szalem. Ten model czapeczki jest dla mnie, wyglądam w nim jak człowiek. Niestety, fotek na ludziu brak.
Z ceramiki udało mi się obfocić tylko dwa niewielkie wisiorki. Ładnie się wyszkliwiły - na obu przecierki złotym uwidoczniły delikatny rysunek na glinie.
I to tyle na dziś. Mam nadzieję, że do mnie zaglądacie mimo moje nieregularnego pisania.
Twoja Ceramika to już dla mnie "wyższa szkoła jazdy " wisiory piękne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Jaka szkoda, że tylko ten jeden kapelutek/toczek został na zdjęciu - bardzo fajny!
OdpowiedzUsuńi jedno i drugie super! ceramika naj..naj...
OdpowiedzUsuńNiesamowite, że robisz takie śliczne kapelusze :) Szkoda, że nie masz więcej zdjęć z przyjemnością bym się pozachwycała... Wisiorki też super :)
OdpowiedzUsuń