czwartek, 24 stycznia 2013

Ceramicznie znów...

Jak to u mnie, na zmianę filc i ceramika, choć ostatnio przeważa ta druga. Nie inaczej tym razem. Po pierwsze kolejna miska z cyklu: "Z wykopalisk". Czerwona glina, środek przetarty tlenkiem i transparentnym, dokoła złote i różne kolorowe szkliwa, które miałam pod ręką.


I kolejne guziki. Tym razem 3-dziurkowe. Poszkliwione nowo kupionymi szkliwami: turkusowe to laguna, a czerwone morgenrot. Laguna mocno się zbiega i następnym razem będę ją musiała inaczej nakładać. Tu, na małych powierzchniach wyszła OK.


5 komentarzy:

  1. Piękna misa, z "charakterem".
    Poprzednia z tego cyklu też mi się bardzo podobała ale nie zdążyłam jej skomplementować.
    A guziczki cudne i oryginalne

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo piękne wyroby. Naprawdę Twoją stronę oglądam z przyjemnością.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny pomysł z tymi wykopaliskami :) Bardzo podoba mi się ta miska! A z Laguną trzeba mieć się na baczności, bo lubi figle płatać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z przyjemnością oglądam i podziwiam Twoj piekny blog, naprawde ciekawe i oryginalne prace, pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń